Dobry dzień

Piotr nigdy nie budził się o tak wczesnej porze. Niedziela była zazwyczaj dniem leniuchowania. Tego jednak ranka coś nie pozwoliło mu spać. Obudził się bardziej poddenerwowany niż zwykle, pełen niepokoju. Może przyśniło mu się coś złego, czego już nie pamięta? Wstał z łóżka, i żeby […]

Senny galimatias!

Matko kochana! O co chodzi z tymi snami?! Jak to możliwe, żeby człowiekowi śniły się takie historie? Owszem, od małego pacholęcia miałam dość nieprzeciętną fantazję, ale czasami, kiedy Morfeusz otuli mnie swoimi ramionami, doprawdy dzieją się niesamowite rzeczy. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, bo poziom […]